Zimno, dlatego tonę w różu.

Za oknem stan przejściowy pomiędzy jesienią, a zimą - jest szaro, zimno, drugi dzień bez słońca... W ramach akcji "zachowaj przytomność, nie śpij jeszcze" i akcji numer dwa: "zrób w końcu kartki świąteczne" wczoraj wieczorem stworzyłam:

Róż i zieleń ożywiły mój umysł :) Kartka urodzinowo - świąteczna, bo dla Małej Damy, która w święta będzie obchodziła pierwsze urodziny. Dlatego pozwoliłam sobie na gwiazdki w tle :)

Zdjęcie średnio to pokazuje, ale chciałam się pochwalić, że pokochałam embossing!

A kolorowanie jest wspaniałą zabawą. Niektóre elementy dodatkowo powleczone brokatem. Obręcz z pereł w płynie i mikrokulek.

Teraz zabieram się za kartki świąteczne - obiecałam sobie, że w tym roku roześlę najbliższym jedynie własnoręcznie stworzone.

Miłego  (i ciepłego!) wieczoru :)