Niespodzianka :)

Obiecałam niespodziankę i oto ona:

wśród moich obserwatorów postanowiłam wylosować dwie osoby, dla których przygotuję malutkie paczki z mikrokulkami, glimmer mistami i kilkoma drobiazgami :)

Liczę na to, że tym razem nikt nie zarzuci mi oszustwa. Po wczorajszym losowaniu pojawił się komentarz:

"wyniki są "oszukane" pod tym względem ze do zabawy zapisało się 71 osób (tyle komentarzy) więc w random powinno byc wpisane min-1 mex-71. Więc czemu w random jest min-1 max-100?????? To niesprawiedliwe!!!" 


Oczywiście od Anonimowej osoby. Mam nadzieję, że nikt inny tak nie myśli i reszta doczytała, że udział biorą nie osoby, ale komentarze, dlatego niektóry byli brani pod uwagę więcej niż raz. Choć wiem, że działałam uczciwie komentarz pozostawił niesmak i trochę przykrości :(

Dziś zasady podobne.
Każdy z obserwatorów został wpisany na tyle karteczek, ile komentarzy zostawił od ogłoszenia candy do teraz.

Chabrowej Panience i Kalinie1984 gratuluję serdecznie :) Poproszę o adresy na maila.

Miłego wieczoru!

Czytaj więcej »

Szaleństwo! Publikuję dzisiaj już trzeciego posta. Tym razem będzie kulinarnie - zgodnie z prośbą Aldis&Vigi.

Uwielbiam muffiny - proste, szybkie, a do tego smaczne. Postanowiłam pokombinować, a ponieważ nadeszła zima, przynajmniej kalendarzowa, czas na renifery. 

Na stronie KwestiaSmaku znalazłam inspiracje - apetyczne babeczki wyglądające jak zaprzęg Świętego Mikołaja. Moje odbiegają od tych na stronie, zarówno wyglądem, jak i przepisem, ale towarzystwu przypadły do gustu... 

Pierwsze robiłam na urodziny M, nie było jeszcze zimno, dlatego nosy blade ;)

Wykorzystałam groszki śmietankowe i pomarańczowe, czekoladę, precelki i serek mascarpone.

Kolejne powstały wczoraj. Tym razem nosy mocno zaczerwienione, owoce były pod ręką :)

Czytaj więcej »

Wyniki candy :)

Chyba bardzo czekacie, bo wyświetleń mam dzisiaj rekordowo wiele!

Po pierwsze: serdecznie dziękuję za udział w moim candy. Odkryłam dzięki temu wiele niesamowitych osób tworzących cudowne prace :) Na Wasze blogi z pewnością będę wracała :)

W losowaniu wzięło udział 106 komentarzy, które pojawiły się na moim blogu od ogłoszenia candy :)
Nie brałam pod uwagę komentarzy usuniętych przez autora, a także dwóch komentarzy od osób, które mają blogi tylko po to, aby brać udział w candy - taka moja decyzja :)

Szczęśliwcom tj. tym, którzy zostawili więcej komentarzy na moim blogu przypada kilka numerków :)

I oto zwyciężczyni, czyli Klaudyna, która wygrała numerem 22 :)


True Random Number GeneratorMin: Max: Result:22Powered by RANDOM.ORG

A wygrany komentarz to:

 klaudyna pisze...

ale im cudnie zaśnieżyło ;)

Gratuluję serdecznie!!!!

PS: Losowanie wg random.org tylko kiedy wrzucam tutaj okienko to mimo, że widzę 106 i tak odbywało się lodowanie na blogu jest 100 :(

PS2: Za kilka dni jeszcze jedno losowanie, tym razem z niespodzianką :)

Czytaj więcej »

Święta, święta i prawie po świętach.

Witam świątecznie,

pokazałam dopiero jedną kartkę świąteczną, dzisiaj nadrabiam. Kilka kartek:

Pudełka na prezenty:

Na koniec wianek, stworzony z obciętych gałązek zbyt dużej choinki, muliny, kilku koralików, wstążki, srebrnej bombki i lakieru do paznokci:

Czytaj więcej »

Data losowania :)

Witam wieczorową porą,

Wejść w dniu dzisiejszym było sporo, co sugeruje, że czekałyście na losowanie. Niestety nie dam już rady. Wybaczcie, ale jestem zmęczona świąteczną gorączką, dlatego wyniki candy pojawią się jutro :)

Do momentu losowania można się oczywiście zapisywać :)

Wesołych Świąt!

Czytaj więcej »

Zeszyt czekoladowo- waniliowy. Tutorial.

Panna Pandka zapytała jak oklejam zeszyt scrapowymi papierami. Odpowiedź w postaci tutoriala:

Potrzebne:
- zeszyt,
- papier,
- nożyk / nożyczki,
- klej / taśma,

Dodatkowo:
- ćwieki,
- magnesy,
- dziurkacz brzegowy,
- tasiemka / wstążka,
- inne ozdoby.

Dopasowujemy rozmiar papieru do zeszytu. Z każdej strony zostawiłam margines ok. 3,5 cm:

Brzegi (góra, dół, prawa strona) ozdobiłam używając dziurkacza brzegowego:

Tył zeszytu potraktowałam cienką warstwą kleju, zwracając szczególną uwagę na brzegi. Przykleiłam papier wygładzając go kostką introligatorską od środka do brzegu, pamiętając o rowku przy grzbiecie zeszytu. Zamiast kostki można użyć linijki, noża, najlepiej czegoś o lekko zaokrąglonym brzegu:

Tak powinien wyglądać zeszyt po naklejeniu papieru:

Wycięłam nadmiar papieru przy grzbiecie ("na oko"):

I przykleiłam papier na przedniej części, wgniatając papier w rowek:

Papier na tylnej okładce należy dociąć i odpowiednio zagiąć do środka:

Następnie docięłam papier na część przednią, od razu zdobiąc brzegi dziurkaczem:

Zostawiając brązowy margines przykleiłam papier na przedniej okładce zeszytu i docisnęłam go dokładnie kostką introligatorską:

Z nadmiarem papieru wewnątrz postępujemy jak wyżej:

Zeszyt gotowy:

Zdobienie jest już dodatkiem, ale pokażę sposób na zapięcie zeszytu. Potrzebna jest wstążka o długości trzech szerokości zeszytu - brzmi dziwnie, ale chyba zrozumiale :)

Zostawiamy nadmiar wstążki (około 1 cm) na przedniej okładce, a część wystającą spod zeszytu zginamy na pół wsuwając końcówkę pod okładkę. Między dwa kawałki wstążki, dla usztywnienia, możemy włożyć tekturkę:

W tekturce robimy małą dziurkę (miejsce na ćwiek), do wstążki najlepiej przykleić ją taśmą dwustronną, klej może stworzyć niechciane plamy:

Taśmę umieszczamy również na zeszycie i przyklejamy wstążkę:

Na okładce widoczne są dwa małe punkty - płaskie magnesy wklejone pod wstążkę:

Zamknięcie gotowe:

Miłego wieczoru.

Czytaj więcej »

Zeszyt całkowicie osobisty.

Zeszyt na rysunki dla pewnej bardzo utalentowanej osoby :)

Tył w groszki:

W środku koronka:

Z bliska prezentująca się tak:

Uciekam, obiad stygnie ;) 

PS: Zdjęcia dzięki uprzejmości właścicielki :)

Czytaj więcej »

W moim pokoju II.

Złapała mnie dziś wena i do ramek na ścianie dołączyła tablica korkowa, oczywiście w kapuśniaczku :)

Kaboszony t.j. szklane pinezki, które pokazałam tutaj wczepione w tablicę. A co mnie zaskoczyło: ramki doczekały się (już) zdjęć:

Udanego dnia :)

Czytaj więcej »

Zimowy shaker.

Odsłona trzeciego stempla i pierwszej świątecznej kartki.

Tym razem parka na łyżwach od Rachelle Anne Miller.

Obrazek za szybką, a lodowisko w zamieci z mikrokulek.

Czytaj więcej »