W pierwszym lepszym notesie, kalendarzu czy specjalnie do tego przeznaczonym zeszycie?
A może drukujecie i wpinacie do segregatora lub wrzucacie do teczki?
Ja robię wszystko jednocześnie. Za to O.M. z bloga Szarobure i pstrokate zbierze przepisy w kuchennie ozdobionym kołonotatniku :)
Do zeszytu dorzuciłam mały notes na "żółte wlepki" - w sam raz na listę zakupów ;)
Kolorowych snów!
Jak zawsze dziękuję za odwiedziny i komentarze :) To one są moją motywacją i motorkiem do dalszego pisania :) Dziękuję Wam :*
A.
W zeszycie, na drukowanych kartkach, wycinane z gazet a jak przyjdzie co do czego to nie mogę znaleźć przepisu ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny przepiśnik :)
Pozdrawiam :)
bardzo przydatne rzeczy! dostałam kiedys i notes i przepiśnik wiec wiem. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie mam w ogóle przepiśnika. Nie gotuję, bo nie umiem. Ale może czas zacząć?
OdpowiedzUsuńChcę taki!
ja spisuję w zeszycie, wycinam, wklejam, zbieram karteczki :) bardzo fajny pomysł
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo ładny stół z palety. Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPrzepiśnik jest bardzo ładny. Ja swoje przepisy wkładam luzem do zeszytu, w którym kiedyć zaczęłam wpisywać przepisy :)
Serdecznie pozdrawiam, Asia
ja chcę takie coś, chodzę i szukam czegoś rozsądnego ale w empiku jest za 50 zł, a w Biedronce przegapiłam...:( czekam na nową promocję :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń