Gdzie byłam? Dla osoby, która zgadnie (odpowiedzi w komentarzach) przygotuję drobną niespodziankę :)
A na samym końcu trafiliśmy do małej kamienicy, w której można było kupić wszystko: krasnale, materace, kufle do piwa, a nawet popiersie Stalina.
I jeszcze rzecz, która mnie zdziwiła. Fotel, nic specjalnego, a kosztował ok. 13 tysięcy PLN. Jak się podoba?
Wracając do papierowych zaległości - kartka ślubna:
Miłego wieczoru!
czyżbyś była w Monachium?;> Pozdrawiam Tomek :)
OdpowiedzUsuńBerlin? :)
OdpowiedzUsuńAle jak nie wygram nagrody to zrozumiem ;)
Jeżeli jesteś Michał F to faktycznie nie wygrasz :P Bo wiedziałeś :P
OdpowiedzUsuńPanie Michale sprzątnął Pan nam niespodziankę sprzed nosa :P tzn. mi może i nie dosłownie, bo w życiu bym nie zgadła, ale sam fakt że Pan odpowiedział znając odpowiedź :P nieładnie ;0
OdpowiedzUsuńKartka bardzo romantyczna :)