Dziś ubogo pod względem kolorystyki, ale bogato jeśli chodzi o kwiaty. A że Dzień Babci już wkrótce, kartka na tę okazję w sam raz.
Tyle czasu co kartkom poświęcam tworzeniu scrapowych "przydasi" - zakochałam się w samorobnych glimmer mistach, o czym wspominałam dawno, dawno temu. Niestety póki co wychodzi na to, że bardziej lubię je robić, niż ich używać. Pewnie odzywa się moja "chemiczna" strona.
Za oknem śnieg, sypało w sobotę, sypało w niedzielę, a nawet dzisiaj w nocy. Na zewnątrz zimno i nieprzyjemnie, bynajmniej tak było o 6, kiedy wychodziłam z domu. Jednak kocham widok z mojego okna zimą... Niczym niezmącona biel, las, światła w niektórych oknach, lampki... A ponieważ jestem dobra, podzielę się tym widokiem:
Wiecie co jeszcze uwielbiam? Uwielbiam siedzieć zawinięta w koc, przy gorącym grzejniku (do opisu bardziej pasowałby kaflowy piec lub kominek), czytać książkę, patrzeć na spadające płatki śniegu i jeść...
lody waniliowe z gorącymi truskawkami i odrobiną miodu. Wczoraj w ramach umilenia sobie życia, skusiłam się na taki deser - był pyszny. Tak pyszny, że zostawiam Was teraz i uciekam stworzyć porcję na dziś.
Miłej nocy!
Agafio, kusisz bardzo tym pomysłem na mgiełki! Ja zrobiłam sobie taką jedną ale za dużo wlałam części wody i zrobiła się zbyt "mokra"... Chyba za mało we mnie chemika ;) Karteczka bardzo, bardzo wiosenna i taka wesoła!
OdpowiedzUsuńA lody z pewnością przepyszne! Może i ja się skuszę? Podobno to zdrowe w zimie!
Dzięki za to zdjęcie z widokiem na las... właśnie z A. wspominałyśmy dzisiaj ten widok-chociaż ja wolę patrzeć z drugiej strony domu-las wydaje się większy i straszniejszy :)
OdpowiedzUsuńStarzejemy się chyba-wspominamy zimy spędzone w tym lesie.
aż mi ślinka cieknie...
OdpowiedzUsuńależ piękny deser.. jak bym go zjadła ;) piękne zdjęcie zimy nocą zrobiłaś ;)
OdpowiedzUsuń