Zawieszka.

Znowu zrobiłam tygodniową przerwę, chociaż mam kilka rzeczy, które mogłabym Wam pokazać. Jednak mój wolny czas był wypełniony literaturą. Przez ostatnie 3 doby przeczytałam 700 niesamowicie ciekawych stron... Do tego stopnia ciekawych, że wczoraj po pracy nawet nie tknęłam komputera.

Dzisiaj, ze względu na święta, dzień minął pracowicie. Przede mną jeszcze tylko muffinki króliczki, czym pewnie się pochwalę. Kuchnia czeka, dlatego bez zbędnych ceregieli prezentuję zawieszkę na drzwi.

Na koniec zaskoczę Was... Zabrałam się za maszynę do szycia. Powstaje różowe "coś" :)

Pozdrawiam i życzę zdrowych, wesołych świąt!