Ostatni weekend spędziłam w gronie ponad 300! osób na See Bloggers w Gdyni. Było świetnie - warsztaty, integracja, ludzie, gry, konkursy, atrakcje, śmiech, rozmowy itd. itp. Organizatorzy zapowiedzieli kolejną edycję w wakacje, dlatego podam Wam
5 powodów, dla których Wy również powinniście wziąć udział w See Bloggers, a równocześnie 5 powodów, przez które zrobiłam tylko kilka zdjęć.
Możesz wnieść aparat fotograficzny, telefon, tablet, a jeśli zamarzysz to nawet pralkę z funkcją robienia zdjęć, ale fotek zrobisz tylko kilka. Na więcej nie masz czasu, bo...
1. Zza rogu wyłania się bloger. Widzisz twarz i... nic. Widzisz nazwisko na identyfikatorze i często dalej nic, a wtedy w oczy rzuca Ci się nazwa bloga i okazuje się, że stronę regularnie czytasz. Zapominasz o aparacie i biegniesz porozmawiać. Sytuacja powtarza się przynajmniej kilkukrotnie. Ostatni raz tak dużo osób poznałam podczas pierwszego dnia studiów.
Kotkowicz.pl |
2. Jeśli akurat nie rozmawiasz z blogerem to prawdopodobnie grasz z nim w gry. Planszowe czy karciane - wszystkie świetne. Mi nie starczyło czasu na choćby jedną partyjkę, ale kilka z gier udostępnionych na wydarzeniu mam w domu, więc nie żałowałam. Jednak nie każdy zdołał zapisać się na warsztaty, więc gry były rewelacyjną alternatywą, dodatkowo przełamują lody, ułatwiają zapoznanie i są świetną rozrywką.
Kotkowicz.pl |
3. Wykłady, warsztaty i panele dyskusyjne - na to czekałam prawie tak bardzo jak na poznanie blogerów. Jestem zmotywowana do działania, do zmian, poprawy, udoskonalenia. Podobały mi się warsztaty poświęcone konkretnym tematom - wiem już jak zrobić dobry newsletter, mam w głowie podstawy do napisania ebooka. Panele dyskusyjne były ciekawe, ale drugi dzień i prelekcje podobały mi się chyba jeszcze bardziej - kilku specjalistów, kilkaset slajdów, sporo wiedzy i mnóstwo śmiechu! Uszy słuchały, oczy zapamiętywały, a ręka skrupulatnie przelewała najważniejsze treści na papier. Aparat pozostał zamknięty w torbie.
Kotkowicz.pl |
Jeżeli ktoś nie notował to nic straconego ;) Jadźka przygotowała zapis graficzny.
4. Stoisz w kolejce, aby zrobić jedno konkretne zdjęcie - zdjęcie apetycznej kanapki przygotowanej na stoisku Lidla. Stoisz, przed Tobą kilka osób, a w głowie kilka(set) myśli - jak ułożyć kanapkę, jak położyć deskę, w którą stronę obrócić. Lidl przygotował małą wersję swojego sklepu, z wszystkimi możliwymi produktami do kanapek. Fartuch na siebie, nóż w dłoń i do dzieła. Przygotowałam kanapkę z trzema serami i orzechami - była przepyszna. Nim zrobiłam jej zdjęcie musiałam iść na warsztaty. Tym samym nie wzięłam udziału w konkursie. Ale przynajmniej się najadałam!
Kotkowicz.pl |
5. Jesteś na imprezie integracyjnej w Coco. Tańczysz, pijesz i znowu rozmawiasz, bo przecież jutro wszyscy się rozjadą... Jest też konkurs, można wygrać whisky. Tym razem się udaje, nie tylko próbuję swoich sił, ale również wygrywam dwie małe butelki złotego płynu. Zdjęcia Wam nie wystarczą? Magda z Simply About Home w swojej relacji umieściła filmik jak szalejemy na parkiecie.
Ach zazdroszczę! Mam nadzieję, że w lipcu się spotkamy! :)
OdpowiedzUsuńJa też! Żałuję, że nie udało się tym razem. Przy lipcowych zapisach wyślę Wam przypomnienie i dopilnuję, że się zapiszecie :)
UsuńHej :) SeeBlogger to było super udane spotkanie i mam nadzieję, że uda mi się być również w Lipcu i uda nam się więcej porozmawiać :) Co do aparatu to ja go nosiłam w torbie i ani razu nie wyjęłam ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzyli nie jestem jedyna :D
UsuńNa lipcowe spotkanie i ja się piszę :), mam nadzieję, że się uda!
OdpowiedzUsuńDzięki za relację :).
Pozdrawiam Marta
Również mam nadzieję, miło będzie Cię poznać :)
UsuńSkala tego wydarzenia jest ogromna. Może i mi się uda kiedyś tam pojechać...chociaż ja nie bardzo ruszać się z mojego miasta ;-)
OdpowiedzUsuńPrzyjeżdżaj! W lipcu w sam raz żeby się z rodzinką wyrwać :)
UsuńKurcze... fajne wydarzenie :) tylko, że ja nieśmiała jestem...
OdpowiedzUsuńNa pewno nie bardziej niż ja :))
UsuńTo prawda, ciężko było zrobić zdjęcie. Były ciekawsze rzeczy do robienia :) Do zobaczenia!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie okazja wcześniej niż w lipcu :)
Usuńfajniutko, widać, że impreza udana i bardzo potrzebna:)
OdpowiedzUsuńTo prawda :) W lipcu raczej będziesz miała ciekawsze rzeczy do zrobienia, ale może za rok... :)
Usuńojjjj zachęciłaś mnie baaaaaardzo tym postem :) Już lecę na stronę sprawdzić którego lipca ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz :))
Usuńmi się udało kilka razy wyjac aparat, ale to były sporadyczne przypadki w przerwach :) a kanapke tez zjadlam bez robienia zdjecia! do zobaczenia :)
OdpowiedzUsuńA myślałam, że tylko ja nie miałam cierpliwości na stanie w kolejce do zrobienia zdjęcia :)
UsuńMusiało być naprawdę interesująco :)
OdpowiedzUsuńByło bardzo! Polecam przyjazd do Gdyni w lipcu :)
UsuńA ja dostałam Twoje 2. Zdecydowanie trafione. Ale mi się tu podoba :)
OdpowiedzUsuńJest mi niezwykle miło :))
UsuńWidać, ze miło spędziłaś czas;)))
OdpowiedzUsuńByło wspaniale :) Fajnie spotkać się z tak ogromną grupą utalentowanych ludzi!
UsuńPrzyjemne spotkanie z miłymi ludźmi, czego chcieć więcej?
Usuń