1/08/2013

Prezent i róż.

Na początek pochwalę się moim prezentem… Mniej więcej rok temu koleżanka z pracy znalazła w sieci inspiracje pokazujące jak wykorzystać palety. Oczywiście od razu chciałam mieć stolik, łóżko, regał, szafę…. Wszystko z palet. Przez miesiąc o tym mówiłam i na mówieniu się skończyło. Na szczęście mój zapał przeszedł na M., który w prezencie świątecznym stworzył dla mnie stolik. Na razie zdjęcie surowe, jednak mam nadzieję, że wkrótce wyremontujemy mieszkanie, w którym stół będzie stał, a wtedy zyska przytulną oprawę.

Ale jeszcze o stoliku – nie byle jaki, bo ze szklanym blatem i lekko "śmigającymi" kółkami. Idealny jako kawowy, ale sprawdzi się również na kolacjach z uwielbianym przez nas sushi.
Paleto-stolik tak się spodobał, że powstały już kolejne – jeden standardowej wysokości, drugi ma około 50 cm.

Oto mój (tzn. nasz):


Tymczasem w dziale  papierowym – kolejna kartka. Nie wiem czemu ciągle upieram się w różu, ale chyba daje mi pewną łatwość tworzenia... Zdjęcia potrzebują światła dziennego albo, patrząc na to w inny sposób, ja muszę więcej ćwiczyć. Podmienię w weekend.




Dziękuję za komentarze pod poprzednim postem i za wytrwanie do końca tego.

A.

PS: Czwartkowa kartka będzie miała tylko dodatki różu.

10 komentarzy:

  1. Paletowy stolik godny pozazdroszczenia... chyba muszę mojemu M pokazać kilka inspiracji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. karteczka jak zwykle śliczna!
    a paletowy stolik to chyba przyjdę i ukradnę!
    u nas tez temat szeroko omawiany, ale na omawianiu się skończyło ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba zacznę się cieszyć, że mieszkasz daleko ;)

      Usuń
  3. Ja też jestem zakochana w tych paletowych meblach i mój A powiedział, że w przyszłości taki będziemy mieć :)
    A karteczka jak zwykle cudna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto! My ze swojego będziemy korzystać dopiero w maju - po przeprowadzce :)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. dziękuję :) M. też się cieszy z Waszych komentarzy :)

      Usuń
  5. kartka śliczna, a stolik paletowy - świetny :) zachęciłabym swego małża, ale on nie przepada za takimi...

    OdpowiedzUsuń
  6. Cuuuuuuuuuudowny ten stolik! Ale masz zdolnego i kochanego męża! (A jaka słodka niunia tam u Was):)
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję! Każde Wasze słowo bardzo mnie cieszy i jest ogromną motywacją do dalszego pisania.

Copyright © 2016 Agafia J , Blogger