10/02/2014

Jak w kilka minut upiększyć szafkę - DIY.

Witajcie!


Dzisiejszy post miał się ukazać już rano, jednak ze względu na zawirowania ostatniego tygodnia nie miałam chwili żeby go napisać, a nie chciałam kolejny raz zarzucać Was wakacyjnymi zdjęciami czy też osobistymi wynaturzeniami. Niestety do wczoraj nasze mieszkanie wyglądało jak przechowalnia bagażu, pralnia, suszarnia i schowek na wszystko, zaś lodówka świeciła pustkami. Po urlopie, weselu, poprawinach i poprawinach poprawin nie było czasu na ogarnięcie tego całego burdello-bum-bum (to taki wielki bałagan wg mojej mamy) i post spadł na dalszy plan - żadna przyjemność tworzyć i pisać w chaosie :) Mieszkanie wysprzątane na błysk, zakupy zrobione, więc kubek z herbatą w dłoń i do dzieła!

Szafka pod telewizor.


Półtora roku temu, kiedy wprowadziliśmy się do naszego mieszkania przytuliliśmy (na chwilę) stary stolik rtv od rodziców i jak się okazało - prowizorki są bardzo trwałe. Po roku, podczas zakupów w IKEI przez jakiś dziwny przypadek kupiliśmy szafkę kratkę Kallax. Zaletą był rozmiar, gdyż w małym mieszkaniu każdy centymetr jest na wagę złota ;) A przy okazji widziałam potencjalne miejsce na upchnięcie papierów do scrapbookingu.

regał Kallax

Po długim czasie znów wybraliśmy się na wycieczkę do IKEI i kupiliśmy "wkłady" do kratki - pudełko, drzwiczki i dwie szuflady. 

Wielkie było nasze zdziwienie, kiedy wróciliśmy do domu i okazało się, że szuflady i szafki są białe, a nasza kratka to imitacja brzozy! Na szczęście kolory się nie gryzą i nie ma między nimi zbyt dużego kontrastu.

Kallax

Kallax

kwiat

Szafka jest, telewizor na niej stoi, w szufladach rezydują świeczki i moje papierowe "przydasie", pudełko to miejsce papierów, a szafka pomieściła gry i gadżety od playstation. Zupełnie nie mam pomysłu na 4 półkę - straszy kablami, czarną listwą, ruterem i PS. Macie jakiś pomysł? Jak Wy chowacie te wszystkie "brzydkie" sprzęty?


Ale znów odbiegłam od myśli przewodniej. Byłam zadowolona z szafki, jednak nie mogłam patrzeć na te zwykłe, małe gałki, które nie mają kompletnie żadnego wyrazu. 

proste gałki

Gałki do mebli - DIY.


W piwnicy wyszperałam trzydziestoletnie, drewniane gałki, które pamiętają pierwszą meblościankę mojej mamy... Odkręciłam je wieki temu z myślą, że kiedyś coś z nich zrobię. Miały chyba służyć do stemplowania.... Dostały jednak drugie życie i pełnią funkcję nie roboczą, a reprezentacyjną. Nie zostaną na długo, bo zrobiłam je na szybko. Niestety nie miałam w domu farby, więc chlapnęłam gałki... lakierem do paznokci. Efekt końcowy mnie ciekawił (stąd pośpiech), ale nie zadowala mnie w 100%, dlatego pozostałe gałki chcę pomalować w groszki lub stworzyć na nich jakąś małą, czarną, prostą grafikę. Jak zrobię to podmienię :) Bo malowanie gwiazdki lakierem do paznokci nie było proste, co zresztą widać na poniższych zdjęciach. 

Kallax DIY

gałka DIY


Mimo wszystko polecam ten pomysł na gałki do mebli. Tani, szybki jak malowanie paznokci, a co najważniejsze - od razu milej spogląda się na szafkę.

Pozdrawiam serdecznie,

Agafia

PS: Właśnie szykuję candy! 






13 komentarzy:

  1. No i śliczny efekt. :)
    Mam słabość do pięknych gałek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* Ja też, choć chyba nie tak wielką, bo do tej pory nie zdecydowałam się na jakikolwiek zakup :)

      Usuń
  2. Słowo daje myślałam, że to są porcelanowe gałeczki!!! Świetny pomysł i efekt extra!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magda, dziękuję :) Pochwała z Twoich ust to wielki komplement :)

      Usuń
  3. A moze by tak wszystkie "niechciane" rzeczy schowac za a la scianka w kolorze galek, a przed nia tylko biale sloniki? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślałam o tym, niestety to wszystko jest tak niewymiarowe, że ciężko będzie upchnąć pozostawiając miejsce na słonie (na co dzień stacjonujące w zupełnie innym miejscu).

      Usuń
  4. Jak nie zadowala?? świetnie wyszło...i powiadasz, że to lakierem do paznokci...w szoku jestem ;-)...u mnie te wszystkie brzydkie sprzęty stoją wywalone ;-( i też nie mam pomysłu co z nimi zrobić ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :* No tak - bo listwa potrzebna, ruter też, playstation niekoniecznie, stoi nieużywane, ale przecież nie wyrzucimy :) A w szafce się nie zmieści, bo za długie, za duże itd.

      Usuń
  5. A nie chcesz jeszcze jedne drzwiczki? Albo szuflady? Ile jeszcze różnych różności by zmieściły :D
    Gałki fajne, nie ma co. Można wykorzystać pomysł?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że można :) będzie mi bardzo miło :) Chciałam szafkę, ale niestety wszystkie telewizyjno-internetowe sprzęty się nie zmieszczą, kiedy dojdą drzwi i ścianka z tyłu :(

      Usuń
  6. Myszy mają do najbliższej Ikei około 150 km... Jesteśmy zrozpaczone!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na allegro można znaleźć większość rzeczy z ikei :) A poza tym można przerobić gałki w jakichkolwiek innych meblach :)

      Usuń

Dziękuję! Każde Wasze słowo bardzo mnie cieszy i jest ogromną motywacją do dalszego pisania.

Copyright © 2016 Agafia J , Blogger