Uwielbiałam kanarka Twitty'ego, dlatego popełnienie tej kartki było dla mnie przyjemnością. Kolorystyka bardzo tradycyjna, trochę brokatu, bo jak inaczej w święta!
Kartka i post nakłoniły do wspomnień... Pamiętacie ulubione bajki z dzieciństwa? Ja do dzisiaj uwielbiam Krecika, co część z Was pewnie zauważyła ;) Mieszkają u nas dwa krety - jeden w kuchni, pilnuje przypraw i właśnie tego mieliście okazję dostrzec na zdjęciach (na przykład tutaj KLIK), drugi siedzi na regale z książkami. Ale wracając do bajek... Pierwszą miłością był Bałwanek Buli, chociaż pamiętam go prawdopodobnie tylko dlatego, że miałam pościel z jego wizerunkiem.
Źródło: youtube.com |
Potem były Muminki, Smerfy, Flinstonowie i Jetsonowie - tego nie muszę nikomu tłumaczyć. Uwielbiałam również Madeline.
Za to nigdy nie lubiłam (nie krzyczcie) Gumisiów... Oczywiście nie dlatego, że były złą bajką... Byłam zwyczajnie przekorna, co zostało mi do dziś ;) Mam nadzieję, że moje dzieci będą miały okazję zobaczyć te bajki, bo zdecydowanie bardziej podobają mi się kreskówki z moich pierwszych lat, niż część "filmów animowanych" pokazywanych obecnie w telewizji.
A Wy jakie bajki lubiliście? Polskie czy zagraniczne? Te z wieczorynki czy może pełnometrażowe?
Pozdrawiam i życzę udanego popołudnia! :)
Agafia
Jak dla mnie Buli był jakiś taki dziwny, chociaż piosenkę pamiętam do dziś "Buli, Buli zostań razem z nami, Buli, Buli bardzo cię kochamy"... :) Ja lubiłam Muminki, Smerfy i Gumisie (w zerówce bawiliśmy się nawet w Gumisie - nie wiedzieć czemu byłam Bunią i robiłam sok z gumijagód). No i była jeszcze Brygada RR:) fajne czasy
OdpowiedzUsuńO tak - Brygada RR :) Oglądałam nawet ostatnio ;) My bawiliśmy się w Muminki i ja byłam Małą Mi :)
Usuń